W Mikołowie zarażają pasją do nordic walkingu

Nordic walking to marsz przy pomocy specjalnych kijków. Powstał w latach 20-tych XX wieku w Finlandii. Pełnił rolę całorocznego treningu biegaczy narciarskich. W Polsce jest to zjawisko stosunkowo nowe. Zaczęto go uprawiać u nas mniej więcej od 2002 roku. Istniejące w powiecie mikołowskim piesze szlaki turystyczne jednak niezbyt nadawały się do tego celu, z powodu ich złego stanu, braku informacji o przebytym dystansie oraz dużej liczbie odcinków miejskich.
Rosnąca popularność tej nowej formy rekreacji skłoniła więc Stowarzyszenie DOGMA do wyznaczenia specjalnych, oznakowanych tras dla zwolenników takich marszy.

9 października przy Starostwie Powiatowym w Mikołowie oficjalnie otwarto Park Nordic Walking. Tam też znajduje się wypożyczalnia kijków i mapa parku. W porozumieniu z Nadleśnictwem Kobiór i kołami Łowieckim stworzono dwie trasy- niebieską i zieloną. Pierwsza, o długości 4,3 km ma formę pętli otaczającej fragment lasu między Mikołowem i Łaziskami Górnymi, a druga jest w formie linii prostej. Prowadzi z Łazisk Górnych do styku trzech gmin: Mikołowa, Ornontowic i Orzesza. Obie trasy łączą się przy kąpielisku "Żabka". Znajduje się tam tzw. ścieżka zdrowia i możliwość zażycia ćwiczeń na świeżym powietrzu.
- Uczestnicy mogą po drodze podziwiać krajobrazy powiatu mikołowskiego, chociażby fragmenty dawnych fortyfikacji, jak bunkier obszaru warownego Śląsk - mówi Iwona Serbeńska, prezes Stowarzyszenia Dogma.

Chętni na uczestniczenie w zajęciach nordic walking zostali podzieleni na 6 grup według gmin powiatu. Na trasę wychodzą wraz z instruktorami.

- Na początku swojej przygody z nordic walking trzeba dobrze zapoznać się z zasadami. Niezbędna jest wtedy pomoc instruktorów. Uczyli nas oni wypracowania takiej techniki by pracowały barki i ramiona, a odciążone były stawy kolanowe - tłumaczy Maria Pawlas, która już 1,5 roku temu zaraziła się tą formą spędzania wolnego czasu. Zaznajomiła ją z tym jej koleżanka z Niemiec i Stowarzyszenie Dogma. Jak podkreśla, podczas takich wędrówek można poznać także wiele ciekawych osób.

- W czasie takiego marszu zaangażowanych jest 90 proc. mięśni, występuje większa efektywność spalania tkanki tłuszczowej - informuje dr Ryszard Grzywocz z AWF, jeden z instruktorów i pomysłodawca nordic walking w Mikołowie. Zwraca on także uwagę na dobór podstawowego asortymentu czyli kijków. Często ludzie mylą kijki treekingowe z tymi właściwymi do nordicu. Treekingowe są wyposażone w takie same paski, jakie stosuje się w narciarstwie. Natomiast w tych przeznaczonych do nordic walkingu są rękawiczki i gdy puścimy kijki wtedy dłonie dalej będą do nich przylegały.