Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie ubieranie choinki w Ornontowicach

Damian Baran
Dzieci najbardziej czekały na strojenie świątecznego drzewka
Dzieci najbardziej czekały na strojenie świątecznego drzewka Damian Baran
Mocno odczuwalny mróz nie był straszny dla ornontowiczan, którzy w niedzielne popołudnie przyszli wraz z całymi rodzinami na ubieranie świątecznej choinki. Już drugi rok z rzędu zorganizowano w Ornontowicach taką imprezę plenerową.

Godzina 16.50, mroźne, niedzielne popołudnie. Wjeżdżając do Ornontowic, czuje się już, że święta Bożego Narodzenia tuż-tuż. Na drogach śnieg i mróz, a nad głowami pięknie świecące świąteczne iluminacje. Ulica Zwycięstwa o tej porze jakby bardziej zaludniona niż zwykle. 
Mama wiezie swoją pociechę w wózku, inne dziecko jedzie na sankach ciągniętych przez swoją babcie. Ulicą idą całe rodziny. Wszyscy w tym samym kierunku. Banner przy Centrum Kultury i Promocji ARTeria wyjaśnia wszystko. Wielkie ubieranie choinki. Niedziela 19.12.2010 r. godzina 17.

Stało się jasne co za chwilę będzie działo się za budynkiem ARTerii. Tam już stoi duża choinka, która tylko czekała, aby ktoś ją przyozdobił. Wokół niej mnóstwo dzieci. Nieopodal kiermasz świąteczny. Pod stoiskami wiele osób, bo przecież trzeba się w taką pogodę napić czegoś ciepłego, jak też posilić. 
Dorosłych ornontowiczan rozgrzewały więc grzańce. Obok grochówki też nie można było przejść obojętnie, a to z tego powodu, że przyrządzały ją panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Ornontowicach. Trzy razy z rzędu zdobywały one na Festiwalu Śląskich Smaków organizowanym przez Śląską Organizację Turystyczną miano Eksperta Śląskich Smaków i tzw. Złoty Durszlak wśród drużyn amatorskich. 
- Od dwóch lat nasze panie już nie startują, żeby dać szansę innym - śmieje się Waldemar Pietrzak, zastępca dyrektora ARTerii. 
Cały dochód z kiermaszu zostanie przeznaczony na zakup sprzętu nagłaśniającego w ARTerii.


Kilka minut po 17 dotarł na miejsce spotkania św. Mikołaj. Przywitał wszystkie dzieci, a także dorosłych, choć ubolewał nad tym, że ci drudzy już w niego nie wierzą. Przed zabraniem dzieci na ubieranie choinki, Mikołaj przygotował dla władz gminy zadanie. 
Wójt Kazimierz Adamczyk i jego zastępca, Michał Adamczyk przeczytali teksty w gwarze śląskiej, związane z świętami. Były one poświęcone przygotowywaniu potraw czy właśnie ubieraniu choinki. - Atmosfera dzisiejszego spotkania jest jeszcze gorętsza niż w zeszłym roku. Wtedy było minus 15 stopni, dzisiaj tylko minus 3 - wspominał wójt.

Po powitaniach, przeczytaniu scenek rodzajowych, nastąpił wreszcie moment, na który czekali najmłodsi uczestnicy imprezy. Sygnał dał oczywiście ten najbardziej zapracowany w grudniu człowiek na ziemi. Chwilę potem choinka była oblegana przez maluchy, które zawieszały na niej przeróżne ozdoby.
 - Zawiesiłem bombkę i prezent - mówił Mikołajowi kilkuletni Paweł. Miał też dla niego przygotowany wierszyk o saniach. Weronika natomiast recytowała wierszyk o bałwanie. Nastrój świąt spotęgowany był jeszcze bardziej, dzięki kolędom, intonowanym na gitarze i banjo przez kapelę Śląskie Bajery, a śpiewanych przez zgromadzone osoby 


- Już drugi rok organizujemy imprezę plenerową pod takim hasłem. W zeszłym roku wypadła świetnie. Przybyło wiele mieszkańców. A w tym roku myślę, że było ich jeszcze więcej. W tym miłym, przedświątecznym spotkaniu uczestniczą nie tylko ornontowiczanie. Przychodzą również mieszkańcy innych gmin. Na przykład z Gierałtowic czy Knurowa - opowiada Pietrzak. 
Ornontowice są jedyną gminą powiecie mikołowskim, w której takie spotkanie wprowadzające w święta jest organizowane.

Pomysł zrodził się w zeszłym roku w grudniu. Zastanawiano się, jak uatrakcyjnić mieszkańcom przedświąteczny czas. Pracownicy, wtedy jeszcze Gminnego Domu Kultury i Biblioteki i członkowie stowarzyszenia FASO uznali, że taka inicjatywa będzie najlepsza. 
I się nie pomylili, bo trzeba przyznać, że Ornontowice wymyśliły bardzo fajny sposób, aby wszystkich swoich mieszkańców, a nawet sąsiadów z innych gmin zjednać w ten wyjątkowy czas. Być może inne gminy również w przyszłym roku zdecydują się na ubieraniu choinki w gronie swoich. Taka okazja zdarza się przecież tylko jeden raz do roku.
Dekorowanie choinki było tym, na co czekano w niedzielę najbardziej




od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto