Wzrosło tempo sprzedaży mieszkań komunalnych.

Uchwała Rady Miejskiej z stycznia 2010 roku przyśpieszyła znacznie ten proces. Przed nią sprzedano tylko pięć mieszkań, a każdą taką transakcję regulowała osobna uchwała. Teraz nie trzeba już do każdego kupna mieszkania stosować odrębnej uchwały. Wszystko reguluje ta styczniowa. Od stycznia 57 lokatorów nabyło na własność mieszkanie, które dotychczas najmowali.


Mieszkania ich dotychczasowi najemcy mogą nabywać z bardzo dużą bonifikatą. 20 proc. obniżki ma każdy lokator. Następnie za każdy rok najmu dodawane jest do tej kwoty kolejne dwa procent. Maksymalna bonifikata może wynosić 85 proc.
Najwięcej mieszkań zostało do tej pory sprzedanych na osiedlu Grunwaldzkim. Kilkanaście w budynkach przy ul. Bluszcza 9, a także kilka na ul. Górniczej 3,4 i 6. W innych miejscach są to pojedyncze przypadki.
 - Wpływ na to, że prym wiedzie osiedle Grunwaldzkie ma na pewno przeprowadzona tam niedawno termomo-dernizacja i remont dachu - mówi Stanisław Gryzło z Zakładu Gospodarki Lokalowej. Dodaje także, że coraz większe zainteresowanie wykazują teraz mieszkańcy osiedla Mickiewicza, gdzie ma być na przyszły rok przeprowadzony remont dachu. Na razie się jednak wstrzymują z podjęciem decyzji.


Właściciel mieszkania ma swój udział w budynku, a dokładnie w tzw. nieruchomości wspólnej czyli np. klatce czy strychu. Udział ten zazwyczaj wynosi od 2,5 do 5 proc. Wielkość tego udziału decyduje potem o kosztach poniesionych przez tą osobę w utrzymanie budynku. 
- Ludzie czekają, aż zostaną ich budynki wyremontowane. Przykładowo koszt wymiany jednego dachu wynosi 300-400 tys. zł. Osoba, która przed remontem nabyłaby akt własności do mieszkania, musiałaby potem wydać kilkanaście tysięcy na remont - tłumaczy naczelnik. 
Natomiast inwentaryzację przeprowadza gmina na swój koszt. - Musimy to robić, gdyż w ostatnich latach zmieniły się na ten temat przepisy. A koszty nie są małe bo wynoszą kilka tysięcy od jednego mieszkania - informuje Gryzło.
Mieszkania do nabycia, oprócz osiedla Grunwaldzkiego i Mickiewicza znajdują się również między innymi na osiedlu Norwida.

- Gmina przejęła także budynki od Zakładów Pracy. 
W najbliższym czasie też mogą zostać przeznaczone do sprzedaży - kończy Stanisław Gryzło.
Wspólnot mieszkaniowych w Mikołowie jest 45 (mieszkań ok. 900). 
Do tej pory wpłynęło niecałe 400 wniosków z chęcią wykupu swojego lokalu, ale po zapoznaniu się z operatem szacunkowym bardzo wiele osób zrezygnowało na razie.
Na chwilę obecną zostało wycenionych około 150 mieszkań.