Policja w Mikołowie: 4-latek błąkał się sam po osiedlu
Wczoraj, 11- kwietnia, około godz. 7.30 jeden z mieszkańców Mikołowa zauważył małego chłopca, który błąkał się samotnie po jednym z mikołowskich osiedlu. 35-letni mężczyzna od razu poinformował o tym fakcie policjantów, a do czasu ich przyjazdu zaopiekował się maluchem.
- Przybyli na miejsce mundurowi ustalili personalia 4-latka, a także okoliczności tego zdarzenia. Okazało się, że chłopiec wyszedł z mieszkania, gdy jego babcia, pod której był opieką, na chwilę spuściła go z oczu - mówi mł. asp. Klaudia Kempa z mikołowskiej komendy policji.
Matka chłopca w tym czasie była w sklepie. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu, okazało się, że obie kobiety były trzeźwe. Teraz czynności w przedmiotowej sprawie poprowadzą mikołowscy policjanci.
- Pamiętajmy, że małe dzieci powinny być przedmiotem naszej szczególnej troski. Brak uwagi rodzica lub opiekuna może generować niebezpieczne i tragiczne w skutkach dla dziecka wydarzenia. Wiele z nich to nieszczęśliwe wypadki, ale też sytuacje, w których inne osoby wyrządzają dziecku krzywdę - mówi mł. asp. Klaudia Kempa.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?