Detektor burzowy: Mikołów

Detektor burzowy: Mikołów

Decyzją Starostwa Powiatowego w Mikołowie zamontowano detektor burzowy. Jak mówi Wiesław Kawala, naczelnik z powiatowego Wydziału Zarządzania Bezpieczeństwem - Mikołów jest już przygotowany na burze. I to nie byle jak przygotowany. Cena takiego detektora wraz z montażem waha się od 8 do 10 tys. zł. Sprzęt jest w stanie zarejestrować wyładowania burzowe z odległości 1000 km.

- W Polsce to urządzenie nie cieszy się jeszcze taką popularnością jak na zachodzie Europy czy w Stanach Zjednoczonych, ale powoli nowym sprzętem meteorologicznym zaczynają się interesować także polskie miasta - komentuje Adam Skowroński z firmy Ecoclima, która zajęła się montażem detektora.

Detektor burzowy: Mikołów-Mokre

W Mikołowie detektor umieszczono na dachu głównego budynku w Śląskim Ogrodzie Botanicznym w Mokrem.
- To lokalizacja jedna z lepszych, budynek znajduje się na wzniesieniu, więc detektor góruje nad pozostałą zabudową w okolicy. To ważne, bo jego pomiary dzięki temu będą dokładniejsze - komentuje Adam Skowroński.

Montaż sprzętu zajął zaledwie zaledwie kilka godzin. - Wyglądało to tak, jakby się montowało antenę wielokierunkową - opowiada Skowroński, który zajmował się montażem mikołowskiego detektora. O ile więc instalacja nie trwała długo, to zdecydowanie więcej czasu pochłania wysterowanie detektora, tak, by generował poprawne wyniki.

Z optymalną konfiguracją sprzętu trzeba będzie jednak zaczekać do wiosny i pierwszych mocniejszych wyładowań burzowych . - Najlepiej, żeby dokładnych ustawień dokonywać po pierwszej burzy, wtedy możemy liczyć na najlepsze wskaźniki - tłumaczy Skowroński.

W najbliższej okolicy funkcjonuje jeszcze jeden detektor - w Goczałkowicach-Zdroju. Specjaliści zapewniają jednak, że od takiego meteorologicznego przybytku głowa boleć nie powinna. - Im więcej takich urządzeń pomiarowych, tym lepiej - zapewnia Dawid Łepko z firmy Ecoclima. Uzasadnienie? Dane obu detektorów będzie można weryfikować poprzez wzajemne porównanie, to z kolei będzie skutkowało poprawą dokładności prognozy i przyspieszeniem reakcji na ewentualne zagrożenia. I właśnie tego powinien się spodziewać po detektorze Kowalski zamieszkujący powiat mikołowski.

- To inwestycja potrzebna, bez dyskusji. Poza tym mówimy o nowoczesnym sprzęcie, który rejestruje nie tylko komórki burzowe, ale nawet tworzenie tych komórek - opowiada o detektorze Dawid Łepko.

Dane detektora można już śledzić na stronie internetowej stacja.meteo.pl