Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gradobicie w Wyrach i Gostyni trwa szacowanie strat

Damian Hatko
Gradobicie w Wyrach i Gostyni przyniosło najwięcej szkód w powiecie mikołowskim. Jeszcze wczoraj mieszkańcy i strażacy zabezpieczali podziurawione dachy przed deszczem. Dziś sytuacja pogodowa powinna się uspokoić.

Poniedziałkowe gradobicie dokonało wielu zniszczeń w gminach powiatu mikołowskiego. Najbardziej poszkodowani są mieszkańcy Wyr i Gostyni, ale sytuacja jest także poważna w Łaziskach Górnych i Orzeszu.

Gradobicie W Wyrach i Gostyni spowodowało zniszczenie ok. 130. Przez całą noc i kolejny dzień wszystkie jednostki straży pożarnej pomagały w zabezpieczaniu domostw przed zalaniem.

- Zakupiliśmy ok. 80 plandek, którymi dysponowała straż pożarna. Oni najlepiej wiedzą, gdzie są one najbardziej potrzebne. Dodatkowo przed urzędem gminy, udostępniamy mieszkańcom folie. Otrzymaliśmy je od wojewody śląskiego - wyjaśniała we wtorek Ewa Placha, sekretarz gminy Wyry.

Po gradobiciu w Wyrach i Gostyni najważniejsze było zabezpieczenie budynków przed zalaniem. Niestety, działaniom towarzyszył rzęsisty deszcz.

- Mieszkańcy mogą zgłaszać swoje szkody w urzędzie gminy. Szacowaniem strat i ewentualną pomocą finansową zajmiemy się dopiero po zabezpieczeniu domostw przed zalaniem. To jest w tej chwili ważniejsze - dodaje Ewa Placha.

W Wyrach powalone drzewa zerwały linie energetyczne. We wtorek prąd w domostwach już powrócił.

Trudna sytuacja była także w Orzeszu. Tam odnotowano 10 zniszczonych dachów. Większość poszkodowanych osób było jednak ubezpieczona.

Dziś Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach nie informuje o intensywnych opadach deszczu oraz burzach z gradem.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto