II LO Mikołów: Gra terenowa
Na terenie II LO im. rotmistrza Witolda Pileckiego odbyła się historyczna gra terenowa zatytułowana: „Śladami Niezłomnych”. - Postanowiliśmy w sposób niekonwencjonalny uczcić dwie jakże ważne dla nas daty : 1.03 ( Dzień Żołnierzy Wyklętych) i 3.03 (początek procesu grupy Witolda Pileckiego – patrona szkoły) - mówi Renata Grzegorczyk, dyrektorka II LO.
W grze wzięły udział klasy pierwsze i drugie, uczniowie odgrywali rolę funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa oraz trzecioklasiści reprezentujący oddziały Żołnierzy Wyklętych. Uczestnicy poprzez rozwiązywanie różnorodnych zadań historycznych zdobywali punkty , które dawały możliwość wyeliminowania przeciwnika.
Celem była likwidacja wszystkich grup UB bądź Żołnierzy Wyklętych .W uprzywilejowanej sytuacji były władze komunistyczne , których było dwukrotnie więcej niż żołnierzy podziemia. - Chcieliśmy możliwie dokładnie odwzorować sytuację w jakiej znaleźli się żołnierze AK czy NSZ , walczyli bowiem do końca mimo ogromnej przewagi przeciwnika - mówi Michał Piwoński, pomysłodawca gry terenowej i nauczyciel historii w II LO.
Stanowiska , które zostały przez nas stworzone odnosiły się do miejsc znanych wszystkim z lekcji historii : posterunek MO , siedziba PPR , areszt śledczy Mokotów , willa Bolesława Bieruta czy też las, Barania Góra (siedziba „Bartka”) , mieszkanie Makarego Sieradzkiego gdzie mieszkał rotmistrz Pilecki po powrocie z Włoch.
Rozgrywka trwała 60 minut , w trakcie gry komuniści wyeliminowali trzy grupy Wyklętych ( Witolda Pileckiego , Henryka Flame oraz Łukasza Cieplińskiego) jedną grupę biorąc do niewoli (drużyna” Inki”) ponosząc jednak ogromne straty , z ośmiu oddziałów tracąc sześć. Gra pokazała uczniom w jak trudnej sytuacji byli Żołnierze II konspiracji jak popularnie nazywamy Żołnierzy Wyklętych.
- Walcząc o słuszną sprawę byli bezwzględnie eliminowani – tak i u nas drużyna , która była najlepiej przygotowana zdobyła najwięcej punktów , eliminując cztery wydziały UB gry nie wygrała , ostatecznie dostała się do niewoli. Drużynie Danuty Siedzikówny brakło wsparcia ( utracili możliwość zdobywania punktów – zaliczając wszystkie bazy) , zmuszeni byli w tym momencie się poddać - relacjonuje Michał Piwoński, historyk.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?