Kalendarz Ruchu Chorzów 2014
Kalendarz Ruchu Chorzów choć na rok 2014, to okazuje się wydarzeniem jeszcze tego roku, szeroko komentowanym na całym Śląsku. Dział marketingu chorzowskiego klubu cel zatem osiągnął. - Przygotowując koncepcję kalendarza chcieliśmy pokazać, że jesteśmy klubem całego regionu i mamy fanów we wszystkich śląskich miastach, stąd hasło "Śląsk jest Niebieski!" - mówi Donata Chruściel, rzeczniczka Ruchu Chorzów.
Wśród niebieskich miast jest także Mikołów i zachwyceni kalendarzem kibice. - Inne kluby mogą pozazdrościć kibicom Ruchu takiego prezentu na 2014 rok, świetny pomysł, genialna realizacja, to najlepszy kalendarz, jaki do tej pory mieli Niebiescy - ekscytuje się Daniel Kolbuszewski, mikołowski kibic Ruchu.
Czy inne kluby rzeczywiście zazdroszczą? Zapytaliśmy w Górniku Zabrze. - Pomysł Ruchu, owszem, ciekawy, ale mamy nadzieję, że kalendarz Górnika naszych kibiców też usatysfakcjonuje - mowi Jerzy Mucha, rzecznik prasowy Górnika Zabrze. W kalendarzu zabrzańskiego klubu każdy miesiąc to piłkarze uchwyceni w emocjonalnych pozach, które towarzyszą im zazwyczaj na boisku. - To mimika i gesty tworzą ten kalendarz, jest radość, satysfakcja, braterstwo, ale też gniew i smutek, czyli wszystkie te emocje, bez których piłka nie byłaby możliwa, to uniwersalny wymiar tego kalendarza - mówi Jerzy Mucha.
O ile jednak kalendarz Górnika kupić można od poniedziałku (23 grudnia), to niebieski zdążył się już na dobre "rozszaleć", jak świeże bułki rozchodzi się na Śląsku już od 12 grudnia.
- Cieszymy się, że nasza koncepcja przypadła do gustu kibicom, kalendarz sprzedaje się błyskawicznie - komentuje rzeczniczka Ruchu Chorzów i od razu uspokaja, że nakład kalendarza jest nieograniczony. - Bez obaw, jeśli zabraknie, to dodrukujemy - zapewnia Donata Chruściel.
"Niebiescy" przygotowani są na dodruk, bo koncepcja ich kalendarza spodobała się wyjątkowo. - Przekonuje zarówno rozwiązanie wizualne, czyli czarno-białe fotografie z niebieskim elementem, jak i pomysł na sesje w niebieskich miastach, między innymi w Mikołowie. Jako kibic czuję się w ten sposób doceniony - komentuje Maciej Ziemiańczyk, kibic z Mikołowa. W naszym mieście piłkarze pozowali na rynku.
Kolor niebieski ma moc. Tylko czy nie za dużą?
Do kalendarza na rok 2014 piłkarze pozowali w Świętochłowicach, Siemianowicach Śląskich, Piekarach Śląskich, Rudzie Śląskiej, Mysłowicach, Żorach, Zawierciu, Cieszynie, Mikołowie, Chorzowie i w Katowicach. W tym ostatnim mieście sesja wzbudziła najwięcej kontrowersji, bo piłkarze pozują tu przy murach budynku z niebieskimi sprayami w dłoniach. Choć scena jest pozorowana, to głosy o "listopadowej wpadce" w kalendarzu są głośne.
Mikołowski rynek w niebieskim kalendarzu przedstawia miesiąc sierpień. Zapozowali tu Artur Gieraga i Marek Zieńczuk. Czy przypadkowo? Tak, bo żaden z piłkarzy z Mikołowem nie jest związany. Zieńczuk pochodzi z Gdańska, a Artur Gieraga z Łodzi, ale jak zgodnie twierdzą - każde miasto, w którym odnajdują swoich kibiców, traktują jak swoje. - To więź być może silniejsza od tej, którą czulibyśmy naturalnie, mieszkając w Mikołowie - komentował Artur Gieraga.
W związku z sesją do kalendarza na 2014 rok piłkarze pojawili się na mikołowskim rynku dosłownie na chwilę, ale to wystarczyło, by przekonać się, że w Mikołowie rzeczywiście są u siebie - niebieskich graffiti na murach naszych budynków nie brakuje, ale te przecież traktowane są jako akty wandalizmu...
- Kibice z naszego powiatu problemów nie sprawiają, raczej nie mówi się tu o pseudokibicach, organizowanych ustawkach, to godni reprezentanci naszego powiatu, gorzej sytuacja wyglądą z popisami grafficiarskimi, rzadko jednak wpływają do nas wnioski poszkodowanych, a tylko wtedy mówić można o poszukiwaniu sprawcy - mówi Magdalena Wiśniewska, rzecznik mikołowskiej policji.
Zniknięciem graffiti zajmuje się administracja budynku, ale jak widać u nas sympatii do Ruchu często się nie zamalowuje. Co więcej, napis "Ruch" wita przyjezdnych razem z napisem "Miasto Mikołów 1222" i miejskim herbem...
Ale rozsądne kibicowanie swojemu klubowi jest potrzebne. - Utożsamianie się z potężnym klubem w ekstraklasie to motywacja dla małych piłkarzy - mówi Piotr Niewiadomski, prezes Polonii Łaziska.
Ruch Chorzów wita nas już przy samym wjeździe do Mikołowa, na budynku przy ul. Konstantego Prusa - zaraz przy herbie miasta
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?