Okazało się, że 26-letni mężczyzna postanowił zdemolować mieszkanie. W furii wywrócił kuchenkę gazową, przez co rozszczelniły się rury. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, nie zastali już krewkiego mężczyzny w mieszkaniu. Został zatrzymany po poszukiwaniach jeszcze tego samego dnia. Wciąż był pijany. Miał 1,5 promila. Został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań, a gdy wytrzeźwiał – przesłuchany.
– Mężczyzna usłyszał już zarzut znęcania się. Jako środek zapobiegawczy zastosowany został dozór – powiedział Sebastian Fabiański, rzecznik prasowy mikołowskiej policji. – Czekamy również na opinię biegłego specjalisty, dotyczącą tego, czy mogło dojść do zagrożenia.
26-letni mikołowianin może jeszcze bowiem usłyszeć zarzut z art. 165 (Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach...). Grozi za to do 8 lat więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?