Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łaziska Górne: Bieg dla Jasia Szopy 20 maja. Bądź koniecznie!

Karol Świerkot
Jaś Szopa musi być pilnie rehabilitowany, a to kosztuje. Dlatego 20 maja Łaziska pobiegną, by pomóc chłopcu

Jaś urodził się zupełnie zdrowy, w skali Apgara (skala oceny stanu zdrowia noworodka) otrzymał ocenę dziewięć w dziesięciostopniowej skali.

Nic nie wskazywało na to, że po trzech dniach od przyjścia na świat, będzie musiał walczyć o życie.

Jaś Szopa urodził się 5 sierpnia 2011 roku, dzisiaj ma 8 miesięcy. Większość swojego życia spędził na wizytach u lekarzy i leczeniu. Po trzech dniach od narodzin, chłopczyk złapał infekcję bakteryjną, która doprowadziła do sepsy, w konsekwencji do niewydolności wielonarządowej.

Pomimo że infekcję udało się pokonać, o tyle powikłania pojawiają się do dzisiaj.

- Co miesiąc dowiadywaliśmy się kolejnej diagnozie - mówi z łzami w oczach Katarzyna Szopa, mama Jasia.

Pierwszy pojawił się zakrzep w nóżce maluszka. Konieczna okazała się amputacja.

- Dwa miesiące był na OIOM-ie - wspomina mama chłopca. Kiedy wrócił do domu, w końcu miało być lepiej, nic z tego. Echo sepsy nie dawało chłopcu spokoju, tym razem przestał słyszeć. Do tego doszły objawy porażenia mózgowego. Rodzice małego Jasia jednak się nie poddają i nie tracą wiary.

- Trudno do tego wszystkiego wracać, ale widać psychiczną poprawę u Jasia, w porównaniu z tym co było np. dwa miesiące temu. Chłopiec jednak potrzebuje intensywnej rehabilitacji, szczególnie ruchowej, na to potrzebne są jednak pieniądze.

- Będzie potrzebował protez, te trzeba często zmieniać, bo Jaś rośnie - martwi się pani Katarzyna.

W pomoc chłopcu włączyła się fundacja Janka Meli "Poza Horyzonty". W niedzielę, 20 maja w Łaziskach Górnych zostanie zorganizowany "Bieg dla Jasia". Dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację chłopca.

Całe Łaziska pobiegną dla Jasia

Z Aleksandrem Widerą, organizatorem biegu dla Jasia w Łaziskach Górnych, rozmawia nasz reporter Karol Świerkot

Dlaczego bieg odbędzie się akurat w Łaziskach?
Jestem łaziszczaninem, tata Jasia pracuje tutaj ze mną i znam tutaj ludzi. Bo jeśli chce się zorganizować akcję charytatywną na większą skalę, to jednak trzeba znać i mieszkańców i lokalnych sportowców.

Na czym bieg będzie polegał, czy to będzie jakiś wyścig?
Tu nie chodzi o jakiś konkretny dystans czy wygraną. Chcemy po prostu ściągnąć ludzi dobrej woli. Bieg poprowadzi tzw. ścieżką zdrowia w wokół MOSiR- u. Jest to około 2,5 km do przebiegnięcia. Taka trasa nie będzie kolidowała z ruchem drogowym.

Będzie zbiórka pieniędzy? Bo na leczenie Jasia potrzeba ich bardzo dużo...
Od każdego uczestnika biegu będzie pobierane wpisowe w wysokości 10 zł. Oczywiście jest też możliwość oddania większego datku. Będziemy też szukali sponsorów. Ich znaki firmowe będą nadrukowane na koszulkach okolicznościowych, które dostaną uczestnicy.

Skąd pomysł akurat na bieg?
Dużo ludzi mówi o pomaganiu, a niektórzy pomagają. Jeśli powiedziałem A to powiem i Z. Poza tym biegi są mi bardzo bliskie,
bo sam uprawiam tę dyscyplinę sportu dość aktywnie. Ponadto łatwiej do niej przyciągnąć ludzi.
Nie jest to tenis, który wymaga większego zaangażowania, sprzętu, miejsca. Biegać może przecież każdy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto