Na przełomie czerwca i lipca na ul. Kolejowej doszło m.in. do podpalenia szklarni, krzewów ozdobnych na jednej z posesji, a także zniszczenia zjeżdżalni znajdującej się na placu zabaw. Sprawa dotyczy łącznie pięciu czynów.
Okazało się, że za wszystkim stała szajka pięciu miejscowych nastolatków. Najmłodszy z nich ma 11, a najstarszy 15 lat. Powodem ich nieodpowiedzialnego zachowania miała być codzienna nuda i chęć znalezienia „ciekawego zajęcia”.
- Z uwagi na fakt, iż żadna z osób nie ma ukończonych 17 lat, zgodnie z obowiązującymi przepisami, w tym, ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich, zebrane w sprawie materiały zostaną przesłane do sądu rodzinnego - mówi starszy sierżant Ewa Urbańczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?