Informacja o procederze oszustw, jakich dopuściła się 33-letnia mieszkanka Gostyni, została wykryta niedługo po tym, jak do mikołowskiej komendy wpłynęło zawiadomienie z jednej z placówek bankowych o możliwych nieprawidłowościach w związku niezgodnym z zasadami banku sposobem wykonywania przelewów finansowych. Okazało się bowiem, iż na konto jednego z klientów banku wpływają przelewy wystawiane na różne nazwiska. Bank powiadomił policję, a całej sprawie przyjrzeli się śledczy zwalczający przestępczość gospodarczą.
Okazało się, że 33-letnia gostynianka prowadząc sprzedaż internetową, jako konto do wpłaty podała numer rachunku swojej matki. Kontrahenci wpłacałi pieniądze opisując transakcję na dane podane przez sprzedającą. Nie były to jednak faktyczne dane osobowe sprzedającej.
W lipcu br. wszczęto dochodzenie. W charakterze świadka przesłuchano kilkadziesiąt osób z całej Polski - tych, które dokonały zakupu u 33-letniej gostynianki. Wtedy właśnie doszło do wykrycia kolejnego nielegalnego procederu. Jak się okazuje, kobieta nie tylko ukrywała przed komornikiem swoje dochody. Kilka osób także oszukała. Sprzedając odzież i naturalne włosie, zdarzało się, że celowo wysyłała towar niezgodny z zamówieniem. W głównej mierze oszukiwała sprzedając włosy syntetyczne jako te pochodzenia naturalnego.
W tym tygodniu ułyszała łącznie 11 zarzutów. Do żadnego z nich się nie przyznała. Złożyła też niezbyt obszerne wyjaśnienia. Grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?