Oferty pracy zagranicą: powiat mikołowski. Ofert mało, a chętnych do wyjazdu coraz więcej

Oferty pracy zagranicą: powiat mikołowski

O pracę trudniej nawet w Holandii
Sytuacja na rynku pracy coraz częściej motywuje mieszkańców powiatu mikołowskiego do poszukiwania pracy zagranicą. Za ofertami pracy rozglądamy się przede wszystkim w agencjach pracy tymczasowej i biurach pośrednictwa pracy, które dysponują zagranicznymi ofertami pracy.

Mieszkańcy powiatu mikołowskiego na takie oferty liczyć mogą dzięki agencji Personal Partners, która do Mikołowa przeniosła się z Katowic.

- Jeszcze wcześniej działaliśmy w Raciborzu, do Mikołowa przeprowadziliśmy się z Katowic, bo tutaj takich biur brakuje, a już wcześniej, właśnie w Katowicach sporo osób z powiatu pytało u nas o pracę - mówi Agata Halama, kierownik Personal Parnters w Mikołowie.

Oferty przedstawiane przez agencję cieszą się dużym zainteresowaniem. - W bazie danych za rok 2013 widnieje u nas ponad 700 osób z powiatu mikołowskiego, które za naszym pośrednictwem wyjechały do pracy w Holandii - mówi Agata Halama.

Personal Partners to agencja holenderska, w związku z tym zainteresowanych pracą za granicą kieruje się właśnie do Holandii. Ale i na tym rynku odnotowuje się kryzys. Osób zainteresowanych jest więcej niż ofert.

- Rynek holenderski też jest już nasycony, aktualnie otrzymujemy oferty tylko dla osób, które już zdobyły doświadczenie w pracy w Holandii, czasem dochodzi już do takich absurdów, że w poszczególnych ofertach mowa o doświadczeniu w przekręcaniu czerwonej papryki w prawo - komentuje kierowniczka Personal Partners. - To duży minus tych ofert, które wielu kandydatów skreślają już na starcie - dodaje.

Nabycie tych konkretnych umiejętności to dla nowego pracownika zazwyczaj kwestia 2,3 tygodni, ale Holendrzy nie chcą tego czasu tracić.

- Nawet jeśli ktoś zdobył doświadczenie w pracy w ogrodnictwie w Polsce, to nie ma ono znaczenia w Holandii, bo praca w ogrodnictwie holenderskim różni się diametralnie - podkreśla Agata Halama.