Pijane kobiety za kierownicą. To też się zdarza...

Pijane kobiety za kierownicą?
Są pilotami, kierują autobusami, tirami. Są dobrymi kierowcami. I tak samo jak mężczyźni... łamią prawo.

W 2013 roku policjanci zatrzymali 208 nietrzeźwych kierowców w powiecie mikołowskim. Do końca lipca tego roku odnotowano 92 takie przypadki. Problem dotyczy nie tylko mężczyzn, choć stereotyp podpowiada automatycznie: pijany kierowca to w domyśle mężczyzna. Nie zawsze tak jest.

Luty, ul. Wiejska w Łaziskach Górnych. 33-latka ma 2,5 promila alkoholu we krwi, kieruje samochodem mimo że nie posiada uprawnień, pasażerami są jej dzieci, 6-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec.

Marzec, ul. Szafranka w Mikołowie. Pijana 30-latka uderzyła autem w kamienicę. Kobieta była kompletnie pijana i nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami. Jak się okazało, mikołowianka prowadziła samochód swojego znajomego, który zabrała bez jego wiedzy podczas wspólnej imprezy.

Czerwiec, rozpędzony citroen porusza się slalomem i pod prąd na drodze krajowej nr 81. Pijaną 43-latkę przed dalszą jazdą powstrzymało dwóch innych kierowców. Mężczyźni zajechali jej drogę i wezwali policję. Dzięki nim nie doszło do tragedii.

13 sierpnia kilka minut po północy policjanci zatrzymują 28-latkę. Badanie alkomatem wykazało u niej pół promila.
Takich zdarzeń nie brakuje i to nie tylko szczególny znak naszego powiatu.

- Na drogach mamy coraz więcej kobiet, które są dobrymi kierowcami, samochód to już nie domena mężczyzn, kobiety świetnie sobie radzą za kierownicą w autobusach, w samochodach ciężarowych, z powodzeniem wkraczają w te sfery, które kiedyś zarezerwowane były tylko dla mężczyzn, ten medal, jak każdy, ma dwie strony - mówi dr Marta Stasiła-Sieradzka, psycholog transportu na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. - Przełamanie tych stereotypów damsko-męskich dotyczy niestety nie tylko pozytywnych kwestii - komentuje dr Marta Stasiła- Sieradzka.

Dlaczego pijane kobiety jeżdżą autami?
Kilka kieliszków, dwa piwa. Tak to się zaczyna, udaje się na drodze raz, dwa. Więc czemu nie spróbować jeszcze raz? - Człowiek staje się pewniejszy siebie, czuje, że więcej może, nawet w kwestii kierowania pojazdem, alkohol daje złudne poczucie, że jesteśmy bardziej sprawni, to pułapka, w którą wpadają nie tylko mężczyźni, ale też kobiety - wyjaśnia dr Marta Stasiła-Sieradzka.

Kobiety siadają za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu z tych samych przyczyn co mężczyźni, tutaj psychologowie transportu nie rozróżniają powodów ze względu na płeć.
- Nieodpowiedzialność jest taka sama, zarówno jeśli chodzi o kobiety, jak i o mężczyzn, ale pijana kierująca w odbiorze społecznym jest większym złem niż pijany kierowca - zauważa dr Stasiła-Sieradzka.

- Odsetek zatrzymań pijanych kobiet za kierownicą jest dużo niższy niż mężczyzn, ale to stereotyp matki Polki i przykładnej żony, sprawia że informacje o pijanych kierujących są zdecydowanie bardziej bulwersujące - wyjaśnia psycholog transportu z UŚ. Okazuje się, że podobnie sytuacja wygląda z innymi ryzykownymi zachowaniami na drodze, np. brawurą. - Badania wykazują, że w większości szybka jazda i przekraczanie prędkości to przypadłość mężczyzn, to u nich od zawsze skłonność do ryzykownych zachowań jest czymś zupełnie normalnym, kobietom z kolei zawsze było do niej daleko, teraz już niekoniecznie, brawura na drodze nie cechuje już tylko mężczyzn - zauważa dr Marta Stasiła-Sieradzka.
Statystyki będą szybować w górę, bo przecież dziś prawo jazdy to wymóg czasów, który nie jest zarezerwowany tylko dla mężczyzn.