Z pewnością wiedzą co mówią, w końcu zwyciężały w Festiwalach Kuchni Śląskiej - wśród amatorów. - W naszym regionie moczkę na wigilijny stół robi się na pewno - zaznacza Bronisława Janiczek z Koła Gospodyń Wiejskich w Ornontowicach. Moczka to danie na słodko, pełne bakalii i aromatycznych przypraw. - Suszone śliwki, bakalie, piernik - wymienia składniki pani Bronisława.
Moczka to także orzechy włoskie, rodzynki, migdały, suszone morele, suszone figi, a także masło i mąka pszenna. Danie gotujemy w bardzo dużym garnku. Wśród tradycyjnych wigilijnych potraw Bronisława Janiczek wymienia także zupę - konopiotkę. - Jak ją przygotować? Gotuje się konopie, później się je tłucze, potem płucze i znowu gotuje - tłumaczy. - Oczywiście zupę też przyprawiamy. A podajemy ją z kaszą - wiejską, albo pęczakiem. A co z barszczem, czy grochówką?
- Barszcz czerwony to nie jest już śląskie danie. To jest danie ogólnopolskie - kwituje Janiczek. - My podajemy konopiotkę. Można też grochówkę ugotować, albo zupę pieczarkową. Jak kto woli. A co z innymi daniami? Na wigilijnym stole u Bronisławy Janiczek nie zabraknie kapusty z grzybami. - Będzie też oczywiście pieczony karp, kompot z dyni i ziemniaki - wymienia potrawy.
- Jeśli ktoś lubi śledzie, to też niech będą. Nie powinno zabraknąć makówek. A ciasta? Pani Bronisława mówi, że można zrobić tradycyjne babki z makiem. Innych na święta nie piecze. Natomiast w pierwszy dzień świąt to rzecz jasna tradycyjny śląski obiad: rolady, kluski śląskie i modra kapusta, a na pierwsze danie - jakżeby inaczej - rosół. Pani Bronisława potrawy przygotowuje przed samą wigilią. - Chodzi o to, żeby były świeże - tłumaczy.
Podobnie do świąt przygotowuje się jej koleżanka z koła - Halina Szafraniec. Od razu zaznacza, że zamieszania związanego z świętami się nie boi. - Gotowanie to dla mnie to sama przyjemność - śmieje się i dodaje: - Wolę sama gotować. Natomiast inni domownicy mają swoją robotę - sprzątanie, przygotowanie stołu. Wszyscy coś robią, bo ten kto nie pracuje w wigilię, nie pracuję później przez cały rok - dodaje pani Halina. Halina Szafraniec przyznaje, że przygotowuje podobne potrawy, co pani Bronisława. No, może jeszcze pierniki...
Co w Waszych domach je się obowiązkowo na wigilię? Piszcie w komentarzach
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?