Tychy: Świętowało wojsko. Najpierw msza odprawiona przez abp. Skworca, potem piknik wojskowy [FOTO]

- Oddajemy hołd tym, co polegli za Ojczyznę na frontach wojennych, podczas różnych zrywów niepodległościowych oraz na misjach zagranicznych - mówił ppłk Leszek Klag, szef Wojskowej Komendy Uzupełnień w Tychach.
.
Nie obyło się bez cytatu z Mickiewicza: “Cząstka narodu zawsze musi być pod bronią, bez niej swoi czy obcy z domu cię wygonią. Kto sarka na wojska, by na nie nie płacić utraciwszy wszystko wnet Ojczyznę straci”.

Mieczysław Podmokły, zastępca prezydenta Tychów, podziękował żołnierzom za trud utrzymywania się w gotowości do obrony kraju, organizatorom - za piękną lekcję patriotyzmu, jaką co roku jest to Święto Wojska Polskiego w Tychach.

W liście adresowanym do wojska europosłanka Małgorzata Handzlik życzyła m.in. “aby rosła siła bojowa naszej armii”
.
Lwią część oficjalnej części uroczystości wypełniło wręczanie orderów i różnego rodzaju odznaczeń.

To wszystko było już na pikniku wojskowym pod Żyrafą. Wcześniej w kościele św. Marii Magdaleny abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki, odprawił mszę, po której wojsko i inne służby mundurowe przeszły ulicami miasta. Cały orszak prowadziła Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej.

Czy młodzi chcą dziś służyć w wojsku?
Ppłk Leszek Klag, szef Wojskowej Komendy Uzupełnień w Tychach

Chętnych do wojska dziś nie brakuje. Na jedno miejsce mamy nawet 10 zgłoszeń.
Zgłaszają się chętni przede wszystkim na 4-miesięczne służby przygotowawcze na szeregowego. Ten kurs otwarty jest dla każdego. Można też odbyć służbę przygotowawczą na stopień podoficerski (do 5 miesięcy, warunek: po maturze) i oficerski (po szkole wyższej), ale tych dwóch kursów u nas jeszcze nie było. Ze służby przygotowawczej trafia się do Narodowych Sił Rezerwowych, a stamtąd ewentualnie kieruje się na żołnierza zawodowego.