Mszę odprawił ks. arcybiskup Wiktor Skworc. – W takie sytuacji ludzie potrzebują solidarności. Muszą być razem. Roześlemy komunikat do diecezji z apelem o grosz dla parafian z Jaśkowic. Wspólnota parafialna musi odzyskać swój dom, podobnie jak rodzina, która straci dach nad głową – mówił arcybiskup
Kaplica jest zdecydowanie za mała dla 2,5 tysiąca parafian. Dziś wielu wiernych uczestniczyło w mszy przed drzwiami kaplicy. W najbliższej przyszłości przy kaplicy zostanie ustawiony namiot. Uroczystości ślubne do momentu odbudowy stropu i dachu będą odbywać się w innych kościołach w Orzeszu.
Pieniądze na odbudowę kościoła powinny się znaleźć. Budynek był ubezpieczony, swoją pomoc oferuje też wiele ludzi.
– Kościół był ubezpieczony, ale swoją pomoc zadeklarowały już inne parafie. Otrzymałem także zapewnienie o pomocy od parafii z Żywca. Parafianie także do mnie przychodzą i mówią żebym się nie martwił, bo odbudujemy kościół – twierdzi proboszcz parafii ks. Ambroży Siemianowski.
Do pożaru doszło wczoraj w nocy, okoliczni mieszkańcy tłumnie przybyli pod swój kościół.
- O godz. 21.30 zobaczyliśmy dym wydobywający się spod dachu, pół godziny później rozgrywały się już tutaj dantejskie sceny – wspomina ze łzami w oczach proboszcz parafii. - Ludzie byli bardzo pomocni. Kto tylko mógł wchodził do kościoła i starał się wynosić ruchome elementy. Wewnątrz kościoła nie było widać żadnych oznak pożaru - dodaje.
Nie wszyscy parafianie stali jednak bezczynnie.
– Jak każdy wynosiłem z kościoła to co się dało uratować. W części zostały rozebrane także organy. Ocaliliśmy niektóre piszczałki. Na pewno odbudujemy nasz kościół – zapewnia pan Jacek, mieszkaniec Jaśkowic.
Od rana w kościele trwały oględziny prowadzone przez strażaków, policjantów i rzeczoznawcę.
Mieszkańcy Jaśkowic przyczynę pożaru upatrują w pożarze komina. To nie są jednak potwierdzone informacje.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?