Wieża wodna w Łaziskach Górnych wystawiona na sprzedaż

Wieża wodna w Łaziskach Górnych wraz z działką, na której stoi, została wystawiona na sprzedaż. To już drugie podejście Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Tychach. To ono jest właścicielem tego obiektu.

W pierwszym przetargu nie udało się znaleźć kupców, chociaż potencjalnych nabywców było wielu.

- Wiele osób chciało nabyć wieżę wodną. Niektóre z osób myślały o zaadaptowaniu jej pod swoje mieszkanie. Zgłosił się także artysta malarz, który zapragnął stworzyć tam swoje atelier. Ostatecznie nikt jednak nie dokończył transakcji - wyjaśnia Marian Dygoń, zastępca prezesa Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Tychach.

Odstraszająca mogła być cena, której Przedsiębiorstwo nie chce upubliczniać, oraz fakt, że wieża wodna znajduje się pod nadzorem konserwatora zabytków.

- Cena, którą zaproponowaliśmy, wynikała z wyceny tego obiektu. Musimy działać zgodnie z prawem i nie możemy sztucznie zaniżać jego wartości - tłumaczy Marian Dygoń.

Władze Łazisk Górnych nie ukrywają, że rozważały zakup wieży wodnej. Sprawa jak zwykle rozbiła się jednak o pieniądze.

- Oprócz tego, że wieża wodna ma oczywiste walory historyczne i architektoniczne, ma także wiele wad. Pierwszą są sumy, które trzeba by przeznaczyć na jej remont. Miasto nie dysponuje 1,5 mln zł, które mogłoby przeznaczyć na taką inwestycję. Poza tym nie bardzo wiemy, co moglibyśmy w tym miejscu stworzyć. Taki obiekt nie może generować kosztów - wyjaśnia Aleksander Wyra, burmistrz Łazisk Górnych.

Urząd miasta chce jednak zachęcić potencjalnych kupców, oferując swoją pomoc.

- Mogę zagwarantować, że jeżeli nowy właściciel wyrazi taką wolę, spotkam się z nim i porozmawiamy na temat pomocy. Myślę np. o wprowadzeniu ulg podatkowych. Wszystkim nam zależy, aby wieża była miejscem wartym pokazania - twierdzi burmistrz.

Okoliczni mieszkańcy także woleliby, aby wieża wodna zyskała nowe oblicze.

- Właściwie nie jest istotne, co powstanie w jej wnętrzu. Jeżeli ktoś chce - może w niej mieszkać, może też zrobić galerię sztuki lub jakiś klub. Najważniejsze, aby miała dobrego gospodarza - mówi pan Paweł z Łazisk Górnych.