Wybieramy perełki i koszmarki powiatu mikołowskiego

W 2002 r. nastąpiła rewitalizacja centrum miasta. Przebudowie uległ także rynek. Została zmodernizowana między innymi jego płyta główna. Na środku znajduje się piękna dla oka fontanna, która dodaje klimatu temu miejscu. Szare płyty nawierzchni tworzą natomiast zarys, znajdującego się tu kiedyś Ratusza. 
Innym pięknym miejscem jest Miejska Biblioteka Publiczna wraz z kinem studyjnym i sceną kameralną. 
Została stworzona w niewykorzystywanym budynku starego kina. Nowy budynek ma powierzchnię 915 m kw. Odbywają się tu też pokazy kina niezależnego, występy artystyczne. Projekt adaptacji kina na potrzeby Biblioteki był także nominowany do finału konkursu "Polska pięknieje - 7 cudów funduszy europejskich" w kategorii rewitalizacja.


Ośrodek Sportowo-Rekreacyjny Żabka w Łaziskach Górnych jest miejscem, z którego korzystają chętnie nie tylko łaziszczanie. 
- Gdy kiedyś mówiłem, że mieszkam w Łaziskach ludzie kojarzyli to najczęściej z miejscem szarym, nieciekawym, a teraz pierwsze co przychodzi im na myśl to Żabka - mówi Wojciech Szwiec, filmowiec -amator, mieszkaniec Łazisk. 
Baseny odkryte z solarnie podgrzewaną wodą, basen pływacki, a także rekreacyjny wraz z 60-metrową zjeżdżalnią czy sztuczna plaża to tylko kilka z atrakcji, czekających na odwiedzających. Zimną można pojeździć na Żabce na łyżwach, a ostatnio powstała tam ścieżka zdrowia.
Innym powodem do chluby są Mikołowskie Dni Muzyki, zainaugurowane w 1991 roku. Ten festiwal muzyki poważnej stał się jednym z najważniejszych w Polsce, dzięki wysokiemu poziomowi artystów w nim uczestniczących.- Wjeżdżamy szybko do Europy - podsumowuje Szwiec.




Do minusów krajobrazu można z całą pewnością zaliczyć dziury w nawierzchni dróg i parkingów, będące zmorą kierowców. Dramatycznie wygląda na przykład sytuacja na parkingu przy Starostwie Powiatowym, gdzie samochody muszą wykonywać istny slalom, by przedrzeć się przez te utrudnienia. Wiele osób skarży się na ślamazarny remont dróg, a w szczególności na niewłaściwy czas jego przeprowadzania w okresie zimowym. 
Brak ścieżek rowerowych to kolejny minus w otoczeniu. - Powinny być przynajmniej przy głównych ulicach. Jest na nie miejsce przy ul. K. Miarki, Rybickiej, Prusa czy Krakowskiej - mówi Mariusz Dmetrecki z Miejskiej Placówki Muzealnej.


Zmorą mieszkańców jest też zamknięty dworzec PKP w Mikołowie. PKP wynajmuje tylko część swoich budynków. Żeby kupić bilet, pasażerowie muszą włóczyć się teraz przez pociąg w poszukiwaniu konduktora. To smutne, ponieważ Mikołów leży na jednej z najstarszych tras kolejowych na Śląsku. 
Brak badań w rejonie kopca mikołowskiego i okolicach placu 750-lecia, gdzie znajdowała się synagoga wyburzona przez władze komunistyczne boli natomiast osoby zainteresowane historią, szczególnie tą lokalną. Kiedyś były dwa kopce, ale jeden został zlikwidowany, natomiast w drugim nie są od lat prowadzone badania.