Zakończono przebudowę ul. Kopaniny na granicy Wyr i Gostyni

Zgodnie z planem zakończono gruntowną przebudowę ul. Kopaniny leżącej na granicy Wyr i Gostyni. Całość kosztowała 2,2 mln zł, z czego Unia Europejska wyłożyła 1,6 mln zł. Za te pieniądze przebudowano 1,8 km jezdni, poszerzając ją do 4,5 i odwadniając ją na całej długości. Gmina zapewnia, że nawierzchnia ma parametry nośności pozwalające na wieloletnią bezawaryjną eksploatację.

Temat ul. Kopaniny był jednym z najbardziej bolesnych dla mieszkańców. Wracał jak bumerang. W "Dzienniku Zachodnim" pisaliśmy o niej wielokrotnie. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu droga przypominała tor przeszkód. - Niszczą się samochody, a niedługo zaczną też siadać domy - prognozował jeden z długoletnich mieszkańców. - Zawsze wiem, kiedy ktoś zaczyna gwałtownie hamować przed moim domem, bo wprawia grunt w takie wibracje, że wszystko wewnątrz podskakuje. Już widzę pęknięcia w murach.

Gmina bezradnie rozkładała ręce, aż do roku 2009, gdy znalazły się pieniądze unijne.

Teraz po ul. Kopaniny, która jest boczną od głównej Drogi Wojewódzkiej nr 927 i prowadzi w głąb miejscowości, jeździ są jak po stole. Zadowoleni są kierowcy, cieszą się rowerzyści ponieważ to trasa, którą można dotrzeć nad Jezioro Wici. Przy drodze widać nowo postawione domy, także zabudowie szeregowej. Bo gmina przeżywa boom budowlany. Przybywa jej mieszkańców. W ciągu 10 lat liczba ludności wzrosła o 793 osoby (średnio prawie 80 na rok). Po roku 2005 dynamika wzrostu przybrała na sile - średnia wynosi 115 osób na rok. Wszystkich mieszkańców gminy jest obecnie 6922.

- Sprowadzają się do nas tzw. rodziny rozwojowe, które mają małe dzieci, lub zamierzają je mieć - mówi Anna Budacz z Urzędu Gminy w Wyrach.

Gmina, której do 7 tys. obywateli, brakuje 78, stara się przyciągać nowych. Stąd hasło promocyjne "Wyry - dobre miejsce do zamieszkania". Wystawia także na sprzedaż ziemię pod zabudowę jednorodzinną. Cena metra kw. wynosi około 90 zł brutto.