[AKTUALIZACJA]
Nie był notowany ani karany, zupełnie czysty w policyjnej kartotece. Co się stało w minioną środę, że 22-latek najpierw próbował udusić dziadka poduszką, a później rzucił się z nożem i nożyczkami na rodziców i brata? Nie wiadomo.
- Z informacji, które mamy, możemy tylko stwierdzić, że była to normalnie funkcjonująca rodzina, chłopak pracował, uczył się jeszcze, to bardzo zaskakująca sprawa, decydująca będzie tu opinia psychiatryczna, to od niej wszystko zależy - komentuje prokurator Krzysztof Zacharyasz z Prokuratury Rejonowej w Mikołowie.
Dziś prokurator skieruje wniosek do Prokuratury Okręgowej w Katowicach o przeprowadzenie specjalistycznej obserwacji. Od tego, czy 22-latek zostanie uznany za niepoczytalnego, zależy, czy odpowie przed sądem. Usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa wielokrotnego.
W momencie ataku mężczyzna nie był pijany, nie był też pod wpływem narkotyków. Ok. godziny 21 policję zawiadomiła rodzina, kiedy mundurowali pojawili się na miejscu, 22-latek opuszczał właśnie posesję z nożyczkami w rękach.
Najpoważniej został zraniony 55-letni ojciec mężczyzny, jego stan zagraża życiu. Do szpitala trafili też pozostali członkowie rodziny: 54-letnia matka, 20-letni brat i 81-letni dziadek.
Jeśli opinia biegłych wykaże, że chłopak był w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów niepoczytalny, to postępowanie zostanie zakończone, a wobec 22-latka byłby zastosowany środek zabezpieczający w postaci skierowania go do np. do szpitala psychiatrycznego. - To bardzo świeża sprawa, nie posiadamy jeszcze kompletu dokumentacji, na razie więcej w tej sprawie znaków zapytania - komentuje prokurator Zacharyasz.
Do zdarzeń, które chyba tylko cudem nie zakończyły się tragedią, doszło w środę wieczorem, ok. godz. 21, w Łaziskach Górnych. 22-letni mężczyzna próbował wymordować całą swoją rodzinę.
Najpierw poduszką chciał udusić swojego 81-letniego dziadka. Później z nożem i nożyczkami rzucił się na swojego 55-letniego ojca, 54-letnią matkę i 20-letniego brata.
Jego niedoszłe ofiary trafiły do szpitala.
- Mieszkaniec Łazisk Górnych został obezwładniony przez mundurowych i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa dziadka oraz usiłowania zabójstwa więcej niż jednej osoby czyli rodziców oraz brata. Sąd postanowił tymczasowo aresztować agresora na okres 3 miesięcy. Grozi mu nawet dożywocie - informuje mikołowska policja.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?