Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabytkowa sikawka, bardzo stara moneta. Przeczytaj co mają kolekcjonerzy z naszego powiatu

Damian Baran
Damian Baran
To ich pasja, sposób na spędzanie wolnego czasu. Dwaj kolekcjonerzy chwalą się nam swoimi "zdobyczami". A mają czym!

Pozytywnie "zakręceni", czyli kolekcjonerzy i oczywiście ich pasje. W naszym powiecie takich osób nie brakuje. 
Wilhelm Syrnicki z Garda-wic jest od ponad pół wieku kominiarzem. Aktualnie prezesuje katowickiemu oddziałowi Korporacji Kominiarzy Polskich. Jego pasja nie jest jednak związana z życiem zawodowym. U pana Wilhelma znajdziemy wszystko, co jest związane z pożarnictwem.

Posiada w swojej kolekcji kilkanaście obrazów św. Floriana, figurki patrona strażaków i kominiarzy. Ma miniaturowe wozy strażackie, hełmy. No i najważniejsze - zabytkowe sikawki. Najpiękniejsza stoi na podwórku przed jego domem. Ma też wyposażenie amerykańskie - kaski i kapelusze. - Dziewięć razy byłem w Stanach Zjednoczonych, a raz w Kanadzie - mówi Syrnicki. z tych wyjazdów Przywiózł wiele pamiątek.
Mariusz Dmetrecki z Mikołowa jest historykiem. Zbiera monety kolekcjonerskie i znaczki. Zaczął kiedy miał niespełna 20 lat.

Znaczki i monety zbierał też jego ojciec. Z czasem kolekcja pana Mariusza powiększyła się o ceramikę oraz wyroby z metali szlachetnych - złota i cynku.
Dmetrecki zajął się także filumenistyką, czyli zbieraniem etykiet zapałczanych, ale najwyraźniej to nie wszystko...
- Teraz nastawiam się na zbieraniem rzeczy związanych z regionalizmem - mówi Dmetrecki. - Chodzi o Miko-łów i okolice - dodaje. 
Historyk zbiera książki o Mikołowie, ale i stare publikacje wydrukowane w mikołowskich drukarniach. Do tego - pocztówki, dokumenty, mapy i znaczki, a nawet medale.

Mariusz Dmetrecki. Co ma?
Mariusz Dmetrecki zaczynał swoją przygodę od monet kolekcjonerskich. Teraz nastawił się na rzeczy związane z Mikołowem i okolicami. Jak przekonuje, najłatwiej je znaleźć na jarmarkach staroci. Sam jeszcze do niedawna organizował świetnie prosperujący jarmark w Mikołowie. 
Podczas naszej wizyty w jego domu pokazywał wiele ciekawych rzeczy. Na przykład pokrywkę z ceramiki z przełomu XIX i XX wieku. Znajduje się na niej mikołowski kościół sióstr Boromeuszek. Jeszcze ciekawszym okazem wydaje się przedchrześcijańska moneta obiegowa, która kursowała na Śląsku. Jest to moneta arabska. Posługiwały się nią plemiona wędrowne, między innymi Wołosi.

Wilhelm Syrnicki. Co ma?
Na podwórku Wilhelma Syrnickiego stoi zabytkowa strażacka "sikawka", czyli pompa tłokowa. Pierwszy tego typu, parowy sprzęt został zbudowany w 1829 roku. Ten z kolekcji Syrnickiego pochodzi z 1909 r. i został zakupiony przez mieszkańców Gardawic dla strażaków. Teraz należy do kolekcjonera i ma się bardzo dobrze. Na podwórku pan Wilhelm ma jeszcze dwie mniejsze sikawki. Ma też wspaniała kolekcję miniaturowych wozów strażackich. - Mam ich 59. Jednego mi brakuje bo cała seria liczy 60 - wylicza. Syrnicki ma też kilkadziesiąt kasków strażackich, także z USA. - Byliśmy jako korporacja kominiarzy zakwaterowani w miasteczku indiańskim - opowiada. - Odwiedziliśmy tam strażaków i dostałem kaski na pamiątkę. DB 


od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto