Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkomarzanie w powiecie mikołowskim. Samorządy nie są do niego przekonane

Damian Hatko
Odkomarzanie w powiecie mikołowskim jest zdecydowanie mniej popularne, niż w innych powiatach naszego województwa. Wykonały je np. Tychy i Chorzów. Na odkomarzanie w powiecie mikołowskim zdecydowała się tylko jedna gmina.

Odkomarzanie stało się coraz bardziej popularne wśród śląskich samorządów. Odkomarzanie w powiecie mikołowskim tylko raz zostało zastosowane. Zdecydowali się na taki krok samorządowcy z Ornontowic. Miasta nie chcą jednak przeprowadzać podobnych akcji na swoim terenie.

- Tylko raz w 2011 r. wykonaliśmy akcję odkomarzania na terenie parku gminnego. Gmina nie ponosiła wówczas żadnych kosztów, ponieważ firma postanowiła wykonać tę usługę za darmo w ramach współpracy. Drugi raz nie zdecydowaliśmy się na odkomarzanie. Powód był prosty. Efekty były krótkotrwałe, a zatem niezadowalające - wyjaśnia Krystyna Połap, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu, Promocji i Rekreacji w Ornontowicach.

Pozostałe gminy powiatu mikołowskiego nie zamierzają przeprowadzić podobnej akcji u siebie.

- Nie wątpliwie komary są uciążliwe. Mieliśmy zgłoszoną interwencję mieszkanki Gostyni. Rozeznaliśmy rynek. Wykonanie działań interwencyjnych to koszt rzędu 110 zł brutto za hektar. Środki finansowe, które mogłyby zostać uruchomione z rezerwy budżetu gminy to około 12 tys. zł. Za tę kwotę objęto by zaledwie obszar o powierzchni 100 ha, co w przypadku powierzchni gminy liczącej 34,55km kw. jest małym ułamkiem. Odstąpiliśmy od tego zadania - tłumaczy Anna Rajwa, kierownik referatu pozyskiwania funduszy i promocji w Wyrach.
Inne powody przytaczają urzędnicy z Orzesza.

- Środki owadobójcze stosowane do zwalczania komarów nie są obojętne dla środowiska naturalnego. Mają np. negatywny wpływ na pszczoły, których populacja maleje. Natomiast u ludzi takie środki mogą powodować uczulenia - wyjaśnia Arkadiusz Bargiel z orzeskiego urzędu.

Przeszkodą są także zbyt wysokie koszty. W Mikołowie nie było zgłoszeń mieszkańców, którzy prosiliby o przeprowadzenie odkomarzania.

- Odkomarzanie nie jest też planowane w najbliższym czasie - wyjaśnia Michał Pienta, sekretarz w urzędzie miasta w Mikołowie.

Łaziska Górne także nie przewidują odkomarzania.

- Być może technika poszła w tym zakresie do przodu. Odkomarzanie to nic innego jak chemia wprowadzana do środowiska. Komary są zjadane przez ptaki. Nie wiadomo, czy w ich organizmach toksyczne środki nie będą się gromadzić. To może mieć duże konsekwencje dla łańcucha pokarmowego - twierdzi dr Łukasz Depa z katedry zoologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto