Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko w powiecie mikołowskim?

Barbara Siemianowska
arc.
Schronisko w powiecie mikołowskim? Bezdomnych zwierząt z roku na rok jest coraz więcej. Problem jest też u nas, i to poważny. Psy i koty z powiatu mikołowskiego trafiają do schroniska w Rudzie Śl., a to pęka już w szwach

Schronisko w powiecie mikołowskim?
Co roku temat wygasa, odkłada się go na później i teraz też wypada poczekać. Tym razem na... wybory. - Będzie wiadomo, z kim rozmawiać, z kim problem załatwiać - mówi Aleksander Tabacki, prezes Stowarzyszenia "Pro Animali", które czyni starania, by w powiecie powstało schronisko.

Tabacki nie ma jednak zamiaru wyczekiwać, aż nowi zasiądą w fotelach. - Sam też będę kandydował na radnego w Orzeszu i doprowadzę sprawę do końca - zapowiada weterynarz. Póki co zielone światło dla schroniska uzyskał w Orzeszu. Burmistrz Andrzej Szafraniec przyznaje, że ten problem, bez względu na to, jak sytuacja zmieni się po wyborach, musi zostać rozwiązany.

- Najbardziej obawiam się tego momentu, kiedy schronisko w Rudzie Śląskiej najzwyczajniej w świecie nie będzie miało możliwości przyjąć naszych bezdomnych zwierząt, wtedy trzeba będzie szukać schronienia gdzie indziej, dalej, a to znaczy drożej - komentuje Szafraniec i od razu podkreśla, że już teraz gmina co roku wydaje nawet do 90 tys. zł na ten cel.

Tymczasem kierowniczka rudzkiego schroniska już w ubiegłym roku zaznaczała, że z powiatu mikołowskiego trafia do ich schroniska coraz więcej bezdomnych zwierząt i po prostu zaczyna brakować miejsca.
Poza tym kierowniczka niejednokrotnie zwracała uwagę, że układ zawarty z naszymi gminami miał być tylko tymczasowy. - Gminy powiatu mikołowskiego, które podpisywały z naszym schroniskiem umowy, od samego początku deklarowały, że to tylko tymczasowa współpraca i obiecywały, że na terenie powiatu powstanie schronisko dla zwierząt - komentowała Beata Drzymała-Kubiniok, kierowniczka rudzkiego schroniska.

Utworzenie schroniska to z pewnością niełatwe przedsięwzięcie, ale w powiecie mikołowskim prężnie działa Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt "Pro Animali" i to jego członkowie chcą się tym zająć. - Ludzi, którzy się tym zajmą, oczywiście mamy, ale żebyśmy mogli zacząć działać, potrzebna jest zgoda wszystkich gmin i władz powiatu, i wspólna decyzja co do lokalizacji - mówi Aleksander Tabacki.

O całą resztę jest spokojny, tym bardziej że stowarzyszenie współpracuje z rudzkim schroniskiem. - Możemy liczyć na każdą pomoc z ich strony, a przy tworzeniu takiego schroniska na naszym terenie z pewnością będziemy jej potrzebowali - przyznaje Tabacki.

Ale na razie temat odkładamy. Na później, na zaś.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto