Festyn Chleba 2023 w Tychach. Działo się! Dobre jedzenie i porywające koncerty Raisy Miszteli. Zobacz ZDJĘCIA

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

W przeszłości piekarzem nie mógł być ktoś, kto miał w rodzinie... grabarza czy kata. Piekarzem nie mógł być ktoś z nieprawego łoża

- mówił Piotr Matuszek z Archiwum Państwowego w Katowicach.

Wreszcie piekarzem nie można było być samodzielnie. Do 1809 r. każdy piekarz musiał należeć do cechu. Na ziemi pszczyńskiej cechy były w Pszczynie, Mikołowie i Bieruniu, jedynych trzech miastach na tym obszarze.

- Tychy były wówczas wsią, choć miały 9 tys. mieszkańców i były drugą co do wielkości miejscowością w państwie pszczyńskim. Największy był Mikołów, który miał 11 tys. mieszkańców. Pszczyna - stolica tego państwa - liczyła wówczas 7 tys., a Bieruń - 3 tys. - mówił Piotr Matuszek.

I każdy piekarz tyski musiał być zrzeszony w cechu w Mikołowie, Pszczynie lub Bieruniu.
W 1809 r. zniesiono obowiązek przynależności do cechu. Odtąd do cechu należał tylko ten, kto chciał.

Z wykładu Piotra Matuszka o tyskich piekarzach wynikało, że jedyną piekarnią, w której chleb wypieka się według rodzinnej receptury sprzed 100 lat jest piekarnia Adama Żogały na Wygorzelu.
Adam Żogała jest synem i wnukiem piekarzy. Obecnie prowadzi piekarnię z synem Michałem, który jest czwartym pokoleniem piekarzy w rodzinie Żogałów.
Piekarnię założył w 1912 r. Johan Żogała, który zawodu piekarza nauczył się pod Lipskiem.

Do degustacji były chleby od Żogały, ale także od Broncla, od Miszteli, od Jaworka, od Przewoźnika, z piekarni Borowa..., a także chleby pieczone w domu.

Na konkurs zgłoszono 15 przepisów na domowy chleb, najczęściej na zakwasie. Ich realizacja jest pracochłonna, ale zdecydowanie warto, choć chleby z tych tradycyjnych piekarni są naprawdę wyśmienite.

Wśród przepisów był jeden z takim wstępem:

"Urodziłam się w maleńkiej wsi na ziemi kieleckiej. Drogę do kromki chleba znam od przygotowania odpowiednio ziemi jesienią pod zasiew żyta. Chleb regularnie piekłam w wieku 14-18 lat. Piekłam chleb zawsze przy ładnej pogodzie i dobrej atmosferze w domu".

Jednym z nietypowych przepisów był przepis na chleb na piwie. Bardzo prosty. Potrzeba 2 szklanek razowej mąki pszennej, 2 szklanek mąki pszennej, szklanki wrzątku, szklanki ciemnego piwa, łyżkę miodu, opakowanie drożdży instant oraz 1-1,5 łyżeczki soli. Wszystko wymieszać, wyrobić przez 20 minut, odstawić na kwadrans do wyrośnięcia i piec przez 50-60 minut w temperaturze ok. 220 stopni Celsjusza.

Oczywiście, najzdrowszy jest chleb na zakwasie. "Mogą go jeść nawet chorzy na celiakię", czytamy na wystawie.

Nie mogło być Festynu Chleba bez degustacji. Chleba starczyło dla wszystkich. A jak festyn, to i muzyka. Wystąpił zespół folklorystyczny Ściernianeczki z Bierunia. Był występ zespołu UTW Tychy Live Music. Swoje największe przeboje zaśpiewała Raisa Misztela, finalistka programu "The voice senior", nawet porywając publiczność do tańca.