MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tyska piramida - to jedyny TAKI obiekt na świecie! Ksiądz nie chciał poświęcić, były protesty... Zobacz ZDJĘCIA z wnętrza

Jolanta Pierończyk
Jolanta Pierończyk
TYCHY. Jedyna taka piramida w świecie: Piramida Tadeusza Ceglińskiego ma 20 lat. Powstała w dziewięć miesięcy. Jej budowę poprzedziły niechęć, a nawet protesty mieszkańców. Minęło 20 lat. W tym czasie, z powodu tej Piramidy, Tychy odwiedziło wiele osobistości. Tu też nocowała polska reprezentacja piłki nożnej przed swoim zwycięskim meczem z Portugalią. Piramida w Tychach była na liście miejsc pobytowych drużyn piłkarskich biorących udział w Euro 2012. W galerii publikujemy archiwalne zdjęcia z otwarcia jak i obecne.

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Piramida Tadeusza Ceglińskiego w Tychach ma 20 lat

Piramida w Tychach skończyła 20 lat. Wprawdzie nie było urodzinowej fety, ale trzeba pamiętać, że Piramida jest rówieśnicą naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Jej otwarcie, po dziewięciu miesiącach budowy, nastąpiło 30 kwietnia 2004 r. Przyjęcie z tej okazji przeciągnęło się poza północ.

Program przyjęcia ułożony był tak, by było coś dla ciała, jak i dla ducha, a przede wszystkim dla oka. Był barmański pokaz żonglowania butelkami, był taniec brzucha w wykonaniu pięknych dziewcząt. Na dziedzińcu piwo lało się bez ograniczeń. Goście raczyli się m.in. kaczką z wiśniami na słodko, pieczonym udźcem wieprzowym, a nawet krabem panierowanym z sosem koperkowym. Piramidę w Tychach można było zwiedzać do woli, od podziemi Ozyrysa po barkę słońca.

A 1 maja 2004 wejść do niej mógł każdy. Polska wchodziła do Unii, a każdy chętny mógł wtedy wejść do Piramidy

- przypomina Tadeusz Cegliński.

Piramida rosła w atmosferze kontrowersji, niepokoju społecznego, a nawet protestów. Proboszcz parafii, na terenie której Piramida się znajduje, nie odważył się poświęcić ani placu budowy, ani gotowego dzieła. Ostatecznie na inauguracji pojawił się ksiądz generał Andrzej Michałek z zakonu braci samarytan Centrum Fatimy spod Krakowa, wygłosił homilię, ale Piramidy nie poświęcił, bo… zapomniał wody święconej.

- Jeszcze będą klęczeli przed Piramidą”, powiedziałem do żony, która bardzo przeżywała tę całą atmosferę niechęci wokół Piramidy. Nie, absolutnie nie myślałem o klęczeniu na znak jakiegoś upokorzenia, broń Boże. Od początku wiedziałem, że nic złego nie robię, wręcz przeciwnie – czynię dobro. I minęły dwa lata, ludzie przekonali się do mojego dzieła i proboszcz sam przyszedł z prośbą o postawienie przy Piramidzie ołtarza na Boże Ciało. Sami zadbaliśmy, żeby był piękny, wraz z żoną wzięliśmy udział w tej procesji Bożego Ciała i wspólnie ze wszystkimi jej uczestnikami klęczeliśmy przed Piramidą – wspomina Tadeusz Cegliński.

Piramida stała się dumą tyszan. Miasto ma coś, czego nie mają inni.

- Wprawdzie nie jest jedyną piramidą poza Egiptem, bo m.in. w Las Vegas jest hotel Luxor w kształcie piramidy, ale to tylko bryła geometryczna, bo nie jest zorientowana na biegunie północ-południe jak piramidy egipskie. Moja jest zorientowana na biegunie północ-południe, a ponadto jest jedyną piramidą na świecie z granitu - tłumaczy Tadeusz Cegliński.

Interesowała go tylko prawdziwa piramida. Jak sam mówi, gdyby jego celem był hotel, nie budowałby piramidy. Jego celem była ona.

Tadeusz Cegliński zaczynał od budowy piramid w... piaskownicy

- Od zawsze wiedziałem, że ją wybuduję – mówi.

Już jako dziecko w piasku budował… piramidy.

- Sam nie wiem, skąd wiedziałem o piramidach, ale uprosiłem ojca o foremki w kształcie piramidek. Ojciec zamówił u ślusarza taką foremkę w kształcie trzech różnej wielkości piramidek i tak się bawiłem w piaskownicy. To była moja najcenniejsza zabawka. – wspomina Tadeusz Cegliński.

Kiedy wreszcie po raz pierwszy stanął przed prawdziwą piramidą Cheopsa w Egipcie, zaczął… się na nią wdrapywać. Zrobiło się poruszenie, bo przecież nie wolno, pojawiła się policja, kazali mu zejść.

- Ale jednak kawałek uszedłem. Nie mogłem się powstrzymać – wspomina.

Tyska piramida - to jedyny TAKI obiekt na świecie! Ksiądz ni...

Na miejsce budowy swojej piramidy wybrał tyski czakram na Paprocanach. Malowidła zlecił Sławomirowi Żukowskiemu, tyskiemu artyście.

- Pewnego dnia patrzę, a on namalował mnie w lektyce. „To pan, boski Ramzesie”, powiedział. „No widzę, ale nie może tak być. Proszę to natychmiast zamalować.” Artyście żal jednak było swojej pracy, więc zaproponowałem, by zamienił moją głowę na głowę mojego szwagra, który jest u mnie kierownikiem zaopatrzenia i w lektyce niosą go na zakupy. Ja nie jestem żadnym faraonem, ale… niewolnikiem tej piramidy, który wziął odpowiedzialność za ludzi i wszystko, co z tym przedsięwzięciem jest związane – opowiada.

Tadeusz Cegliński: Jaki faraon?! Jestem niewolnikiem tej piramidy

I na jego zlecenie powstała na ścianie zupełnie inna scena z udziałem nie tylko samego Tadeusza Ceglińskiego, ale też jego żony Małgorzaty oraz ich dwóch synów, Adriana i Gabriela.

- Ja jako niewolnik ciągnę wielki kamień symbolizujący cały ciężar, jaki na mnie spadł w związku z tą budową w postaci ataków i niesłusznych podejrzeń czy wręcz oskarżeń o sekciarstwo. Obok mnie synowie i żona, przeciwni tej budowie, ale wspierający mnie. Synowie pokazani są jako ugięci pod ciężarem atmosfery wokół tej budowy, żona – z dzbanem – tłumaczy twórca Piramidy.

Nad tą sceną widać rydwan, a w nim – ojciec pana Tadeusza.

- Nie dożył wybudowania Piramidy, ale pewnie by się cieszył, że syn zrealizował sobie marzenie – mówi.

Dalej widać wszystkich budowniczych Piramidy.

Piramida jest hotelem, ale także SPA, a nade wszystko – centrum terapii naturalnej Tadeusza Ceglińskiego, którego biogram zajmuje kilka stron w "Encyklopedii osobistości Rzeczypospolitej Polskiej".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto